The Real Flight.

niedziela, 25 lipca 2010

#no.20

Lubię tę chwilę kiedy krople deszczu wygrywają takty sobie tylko znanej muzyki na moim baku. Mieszkam w Europie Środkowo-Wschodniej, a czuje się chwilami jakbym mieszkała w strefie równikowej.. Pora deszczowa nastała.

Mam 38 stopni, rój myśli w głowie i pełen bak."Nie jeżdzę, gdy pada, czy gdy się ciemni." Tak mówi rozsądek. Słowa te nie przekładają się na rzeczywistość, wczoraj w takim siarczystym deszczu nabiłam sobie ze 150 km, tak na dobranoc..

Nostalgicznie. Po raz kolejny pcha mnie w ten 'marazm ruchu' własny niepokój. Może to ja powinnam występować w reklamie duracell zamiast tego różowego króliczka? Nie powinnam się przemęczać, ani przepracowywać.. Tak mówi rozsądek. Znów nie słucham. CV wgniotłam gdzieś pod kurtkę..

Nie namyślam się jadę byle gdzie..Do przodu, byle dalej i nie żałować wcale. O.


autor: pannaS 10:17 Komentarze (0)

O mnie

Moje zdjęcie
Nazwa: pannaS
Lokalizacja: śląskie, Poland

Wyświetl mój pełny profil

Linki

  • Google News
  • Edit-Me
  • Edit-Me

Poprzednie posty

  • I
  • #no.20
  • #no.19
  • #no.18
  • #no.17
  • #no.16
  • #no.15
  • #no.14
  • #no.13
  • #no.12

Archiwa

  • sierpnia 2009
  • września 2009
  • października 2009
  • listopada 2009
  • grudnia 2009
  • stycznia 2010
  • lutego 2010
  • marca 2010
  • kwietnia 2010
  • maja 2010
  • lipca 2010
  • maja 2011

Powered by Blogger

Subskrybuj
Posty [Atom]